poniedziałek, 18 lutego 2013

Kimi ni Todoke - udana komedia romantyczna czy ciepła klucha ?

``Kimi ni Todoke to historia o dziewczynie zwanej Kuronuma Sawako, która wiedzie bardzo samotne życie. Dlaczego ?  Ponieważ wygląda bardzo podobnie do Sadako z Ringu i większość ludzi unika jej.Uważa się także , ze widzi duchy i ma nadprzyrodzone zdolności - " To straszne ! jesli wasze spojrzenia skrzyżują sie na 3 sekundy po siedmiu dniach spotka cię nieszczęście ! " Takie rzeczy Sawako słyszy na porządku dziennym. Jakby tego było mało ma bardzo ładne imię, ponieważ oznacza " dziecko szczęścia ", ale ono brzmi bardzo podobnie do... tak niestety... " Sadako". Mimo, że jest bardzo optymistycznie nastawiona do świata, nikt tego nie potrafi dostrzec. Wszystko się  zmienia kiedy w jej życiu pojawia się Shouta Kazehaya, który jest jej kompletnym przeciwieństwem i jako jedyny traktuje ją normalnie...

       ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Oj tak zmienia się, ale w jakże powolnym tempie! Twórcy tego anime niepotrzebnie rozwlekali niektóre sceny i wyszła klucha. Chociaż w pewnym sensie ma to też swój urok, ponieważ można dostrzec namniejsze gesty i całą metamorfozę Sawako z odrzuconej przez wszystkich dziewczyny na miłą i lubianą. Kiedy zaprzyjaźniała się z kolejnymi osobami, a w szczególności Chizu i Yano, to robiło się tak ciepło na sercu.

Właśnie! Należałoby cos napisać o postaciach drugoplanowych, które według mnie odgrywają tu znaczącą rolę. Mają bardzo ciekawe charaktery i aż przyjemnie się ogląda. Jeśli komuś nie przypadł do gustu wątek Sawako i Kazehayi, to niech ogląda chociaż dla samych postaci pobocznych - opłaca się :)

Myślę, że najwiekszą zaletą Kimi ni Todoke jest niezwykle oryginalna kreska. Tak, te cudowne postacie ! Zero biuściastych i wielkookich panienek, w końcu.
Ahh, ale żeby nie było za pięknie... Duża ilość babelków, kwiatuszków i kółeczek z odcinka na odcinek coraz bardziej irytowała...  Sawako się uśmiechnie - kwiatuszki w tle,  ktoś zagada do Sawako- bąbelki w tle i tak w kółko... litości.



Dalej... Hmm muzyka także mi się podobała. Ten opening wydawał mi się troszkę inny niż wszystkie, kompletnie nie mam pojęcia dlaczego. Macie tu do posłuchania :)







Polecam wszystkim fanom lekkich, przyjemnych historii z nutką romansu i humoru :)
Wystrzegać się powinni ci, którzy szukają szybkiej i wartkiej akcji - W Kimi ni Todoke tego nie znajdziecie.


Coś więcej : 
25 odcinków po około 24 min.
Obejrzycie : TUTAJ 
Gatunek : Komedia, romans

2 komentarze:

  1. Jestem fanką Anime i Mangi , więc twój blog przypadł mi do gustu. Będę zaglądać ^^
    Zapraszam do mnie , bo dopiero zaczynam i przyda mi się pomoc http://mikilove47582.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blog- obserwuję ^^
    Kimi ni Todoke nie oglądałam, ale zapewne obejrzę ;p
    http://hitori-chan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń